Kwiaty z jedwabiu
Kwiaty z jedwabiu
Kanzashi (jap. 簪 ?) – japońska ozdobna szpila do włosów, noszona zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety. Materiał, z jakiego wykonano kanzashi, wskazywał na status społeczny osoby. Arystokraci wysokiej rangi mieli prawo nosić szpilę ze złota, arystokraci średniej rangi ze srebra, a zwykły lud, bez względu na status materialny, musiał się zadowolić szpilami z mosiądzu. Kanzashi pojawiły się na Okinawie na początku XVI wieku. Hana-kanzashi Hana-kanzashi to ozdoby najczęściej w kształcie kwiatów noszone przez maiko. Każdemu miesiącowi przypisany jest inny motyw. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kanzashi Jeśli nie mieliście tej przyjemności wystarczy wpisać 'geisha', 'geiko' lub 'maiko' w Google (cudowny wynalazek, nieprawdaż?) Te eleganckie kobiety w kosztownych kimonach noszą we włosach sporych rozmiarów szpile-kwiaty. To jest właśnie Edo Tsumami Kanzashi, sztuka układania takich bukietów z pojedynczych kwadratowych kawałeczków jedwabiu 'habotai'. Gejsze nie są oczywiście jedynymi, które je noszą; zwyczajne kobiety zakładają je na uroczystości w rodzaju ślubu, Nowego Roku czy ważnych uroczystości rodzinnych , a dziewczynki noszą na podczas ceremonii 'Shichi go san' czyli świętowania osiągnięcia przez dziecko wieku 3, 5 oraz 7 lat. Tradycja ta ma zapewne około 200 lat. Zaczęła się, gdy kobiety porzuciły styl w którym włosy noszono proste, bardzo długie i rozpuszczone. Największy rozkwit kanzashi osiągnięły w epoce Edo, czyli około 200 lat temu, gdy kobiety zaczęły upinać włosy w skomplikowane koafiury ktore widzimy często dziś na zdjęciach. jedwab w japoni – kimono http://kanzashi.weebly.com/o-mnie.html Kanzashi - japońskie ozdoby Wywiad z Kingą Owczarską. Kinga Owczarska jako jedna z niewielu osób w Polsce zajmuje się japońską techniką kanzashi. Ewa Skrobisz: Czym jest kanzashi? Kinga Owczarska: Kanzashi to po japońsku tradycyjna ozdoba do włosów, zazwyczaj w formie grzebienia lub szpili. Powstała prawdopodobnie w czasie, gdy kobiety porzuciły styl, w którym noszono długie, rozpuszczone włosy i zaczęły je upinać – czyli około 200 lat temu w Epoce Edo, w Japonii. Dziś kanzashi noszone są zazwyczaj na specjalne okazje (ślub, ważne rodzinne uroczystości), przez adeptów sztuki ikebana oraz ceremonii herbacianej. Najbardziej jednak kojarzone są z gejszami oraz maiko (gejsze-praktykantki). Kwiaty wytwarzane są z bardzo różnorodnych materiałów takich, jak: złoto, srebro, lakierowane i malowane drewno, szylkret i inne. Kanzashi tworzone z jedwabiu nazywane są „hana kanzashi” i wytwarza się je metodą „tsumami” czyli składania płatków z pojedynczych kwadracików materiału i sklejania ich w celu ułożenia wzoru. To właśnie od tej metody wzięła nazwę ta gałąź sztuki, bo „tsumami” znaczy „składać” lub „szczypać”. Tradycyjnie nakleja się je, za pomocą kleju ryżowego, na niewielkie koła wycięte z tektury, a pojedyncze kwiaty spina się w skomplikowane bukiety. E.S.: Jak rozpoczęłaś swoją przygodę z tą techniką? K.O.: Przypadkowo. Ponieważ interesuję się Japonią i sztuką wschodu, natrafiłam na ten temat, szukając informacji o szyciu kimon. Był to film o japońskim rękodziele. Niezbyt dobrej jakości i wyłącznie po japońsku, ale wystarczył, bym nauczyła się podstaw. Potem ulepszyłam technikę, dzięki poradnikom i ćwiczeniom. E.S.: Jakich używasz materiałów? K.O.: Z tkanin niemal wyłącznie jedwabiu lub tkaniny pochodnej, np. tafty jedwabnej, albo krepy. Do klejenia, w zależności od pracy, używam, albo tektury impregnowanej bezbarwnym lakierem lub odpowiednio przygotowanych filcowych kółek. W obu przypadkach spód dla ozdoby podklejam papierem o tradycyjnych wzorach widocznych m.in. na papierach chiyogami i ręcznie lakieruję dla trwałości. E.S.: Czym różnią się twoje wyroby od tradycyjnych kanzashi? K.O.: Tradycyjnie materiał na hana kanzashi krochmali się krochmalem z ryżu, klei pastą ryżową, a jako bazy używa się tektury. Ja zazwyczaj stosuję bardziej współczesne materiały, m.in.: kleje, masę plastyczną Fimo, oraz różne półfabrykaty do wykończenia prac (koraliki, przekładki do koralików, różnego rodzajów szpilki, zapinki etc.). Ostatnio jednak, w przypadku prac tradycyjnych powracam do specjalnej tektury. E.S.: Jak można się nauczyć tej techniki? K.O.: Nie ma problemu z samodzielnym znalezieniem podręcznika. Wystarczy poszukać w Internecie. Jednak, żeby się nauczyć techniki kanzashi, należy mieć dużo cierpliwości, samozaparcia i wytrwałości. W końcu praktyka czyni mistrza. E.S.: Czemu kanzashi jest tak mało rozpowszechnione? K.O.: Dziś tworzenie hana kanzashi jest metodą, którą zna bardzo niewielu, gdyż starzy mistrzowie niechętnie przyjmują uczniów – miejmy jednak nadzieję, że naród Kraju Kwitnącej Wiśni nadal będzie cieszył się widokiem tych nigdy nie więdnących kwiatów. http://edu.info.pl/66432 Więcej prac Kingi można zobaczyć http://oiran.digart.pl/digarty/ http://www.e-pasmanteria.pl/pl/c/Kanzashi-forma-do-kwiatow/285
Kwiaty z jedwabiu